Makaron sojowy z sosie ostrygowym z warzywami.
Fasolkę szparagową należy oczyścić z końcówek, pokroić na pół i wrzucić do garnka, zalać zimną wodą i gotować przez 12-15 minut (w swoim domu gotuję ją na parze). W tym samym czasie należy przygotować wszystkie warzywa. Drobno siekamy chilli, czosnek, cebulę i imbir. Na większe kawałki kroimy paprykę, pieczarki i cukinię. Makaron sojowy przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Moczymy w ciepłej wodzie ok 10 minut a potem delikatnie kroimy go nożyczkami na mniejsze kawałki. Gdy fasolka szparagowa już zmięknie, odsączamy ją na sitku. Na woka wrzucamy 3 łyżki oleju i gdy będzie już rozgrzany wrzucamy chilli, imbir i czosnek. Energicznie mieszamy. Ogień musi być duży. Następnie dorzucamy cebulę i dalej mieszamy. Po 3 minutach dorzucamy resztę warzyw. Cała filzofia polega na tym, by ogień był duży, a ruchy mieszające dość szybkie (używam zawsze dwóch tajskich "łopatek" do mieszania), by warzywa nie przywarły do woka. Gdy warzywa puszczą soki dodajemy sos sojowy, sos ostrygowy, sos rybny, sól, cukier i pieprz. Teraz możemy troszkę zwolnić tempo mieszania. Po 3 minutach dodajemy makaron odsączony z wody, szpinak, ugotowaną fasolkę szparagową i sos czosnkowy z chilli. Dalej mieszając wykańczamy potrawę. Przekładamy na talerze, dodajemy 1/4 limonki do wyciśnięcia dla każdego. Można posypać szczypiorkiem. Najwięcej czasu zajmuje krojenie warzyw. Przygotowanie dania w woku trwa zaledwie kilka minut. I to lubię!!!