Jestem teraz w fazie oczyszczania więc moimi głównymi posiłkami są dania na ciepło. Uwielbiam kim chi - jest to danie, które pochodzi z kuchni koreańskiej. Jego podstawą są kiszone lub fermentowane warzywa. Zakupiłam w Masali gotowe kim chi (kliknij tutaj).
Podczas mojego oczyszczania muszę jeść większość dań na gorąco. Kim chi ma niebywałe właściwości stąd na bazie gotowej "kiszonki", która pozbawiona jest konserwantów przygotowałam zupę. Jest delikatnie ostra, kwaśna i zawiera regulujące trawienie bakterie kwasu mlekowego typu Laccobacillus. W skład kim chi, które zakupiłam wchodzi kapusta pekińska, biała rzepa, marchew, czosnek, imbir, koreańska papryka oraz sos rybny. Danie wyszło wykwintne, kwaśne, mokre i idealnie dopasowane do mojego detoksu. Kim chi jest świetne podczas oczyszczania.
Zagotuj wodę. Dodaj kapustę oraz pokrojone w łódeczki pomidory bez skóry. Dodaj wszystkie przyprawy i gotuj przez 10 minut. Następnie dodaj rybę oraz sok z cytryny, sos sojowy i gotuj zaledwie kilka minut, by ryba całkiem się nie rozpadła. Na koniec udekoruj świeżą miętą. Kim Chi to świetna przystawka podczas większych uroczystości.
Ostatnio coraz częściej zaczęłam robić zupy 🙂 Z pewnością przyda się i ten przepis z kuchni koreańskiej 😉 Dobrze wiedzieć własnościach oczyszczających kim chi.
Spewnoscia jest pyszne, ale raczej bez dobroczynnych bakterii, bo gotowanie je skutecznie wybija.
Hej!!! Zrobiłam swoje własne kimchi ! W poniedziałek będzie pyszna zupa!
A jakbym chciała mięso zamiast ryby to jakie?
Może być indyk lub kaczka 🙂