Chłodnik to dość popularna zupa latem. Nie tylko wychładzają organizm od wewnątrz, ale dają też ukojenie, gdy słońce pali nam ciało w upalne dni. Mamy wiele składników na pyszne chłodniki, dzięki czemu nasze codzienne menu może być urozmaicone.
Wegańska botwinka to hit tego lata na moim stole. Robię ją non stop i nieustannie. Codziennie w lodówce mam 3 litry tej zupy i ona znika z prędkością światła. Bo wegańska botwinka jest mega zdrowa.
Kolacja w 15 minut to wszystko czego aktualnie potrzebuję. Dziś miałam bardzo szybki dzień. Rano zrobiłam leczo z kolorowych papryk, które oczywiście zostało na jutro. Ale po całym, upalnym dniu najlepsza na wieczór będzie świeża sałatka z botwinką
Wreszcie pojawiła się na salonach czyli w warzywniaku moja ukochana botwinka. Parę słów już na jej temat pojawiło się na blogu. Zajrzyj tutaj jeśli jesteś ciekawy dlaczego warto ją jeść. Jest słodka, ma wiele dobroczynnych właściwości i zaliczamy ją do nowalijek, gdyż razem z ich przyjściem niewątpliwie nadchodzi wiosna.
Trochę mnie nie było, przyznaję. Przespałam w tym roku truskawki na poczet pomelo i innych tajskich owoców. Nie szkodzi, jeszcze nie umieram więc będę mieć okazję poszaleć w następnym sezonie. Dzisiaj pierwszy dzień oddechu po ciężkich pracach związanych z książką tajską.
Nie wszystkie dzieci mają szczęście i mogą zjadać cokolwiek zapragną. Uczulenia na nabiał, gluten, czekoladę, soję, seler, a nawet jabłka i marchewki stają się w zasadzie codziennością. Co trzecie dziecko w przedszkolu “czegoś nie może”.