Z definicji oznacza mieszankę przypraw pochodzącą z Azji. Ale curry indyjskie znacząco różni się od na przykład curry tajskiego, które w Tajlandii jest niewątpliwie okrętem flagowym wśród dań w karcie zarówno sprzedawanych na ulicy jak i w restauracjach. W kuchni indyjskiej to raczej mieszanka przypraw suchych, która nie odzwierciedla konkretnego dania. Może ich być dziesiątki - w zależności jaki składnik dominuje w określonej mieszance. Curry to również liście, które pochodzą z południowej Azji z wyspy Cejlon. Bardzo często dodawane są również do hinduskich dań. W mojej tajskiej kuchni curry przybiera postać pasty. A to ze względu na to, że jest przygotowana ze składników, które nie są pozbawione wody (takich jak czosnek, szalotka, chilli, galangal, trawa cytrynowa etc) i tłuczone w moździerzu nie są w stanie przybrać suchej formy. Ich nazwy często pochodzą od ich koloru lub dominujących składników. Na bazie pasty Tajowie przygotowują bardzo popularne danie, które występuję pod dokładnie taką samą nazwą. Jest to potrawa na bazie mleka kokosowego z dodatkiem mięsa lub owoców morza i warzyw z dodatkiem mleka kokosowego, liści limonki Kaffir, sosu rybnego, cukru palmowego i bazylii tajskiej. Wyjątkiem jest jungle curry do którego nie dodaje się mleka kokosowego. Istnieją regiony, w których serwuje się określony rodzaj curry i rzeczywiście to danie na terenie całego kraju można zjeść tylko w jednym miejscu jak Khao soi gai, które serwuje się tylko na północy kraju. Moje dzisiejsze curry bardziej przypomina indyjską wersję niż tajską. Jest aromatyczne, rozgrzewające i bardzo kolorowe.
Do podania: ryż jaśminowy lub basmati
Bardzo lubę curry na prawdę ten smak tej potrawy jest pyszny muszę spróbować tej wersji rozgrzewającej.
Brzmi pysznie. Czy to danie lepiej zjeść od razu czy można przechować w lodówce?
Można przechować w lodówce. Smacznego