Etap 1
Ciecierzycę moczymy przez całą noc w wodzie, można raz wymienić wodę
Etap 2
Ciecierzycę płuczemy zimną wodą i gotujemy w 1200 ml wywaru przez ok 60 minut. Po ugotowaniu pozostawiamy do ostygnięcia
Etap 3
Cebulę i czosnek drobno kroimy i podsmażamy na oliwie z suszonych pomidorów (ok 30 g) w dużym rondlu (tam muszą się zmieścić inne składniki pasztetu). Powinno nam to zając ok 4 minuty. Następnie dodajemy bardzo drobno pokrojony seler i dusimy ok 10-12 minut pod przykryciem. Odstawiamy rondel do ostygnięcia. Następnie dodajemy resztę składników oprócz suszonych pomidorów i rozdrabniamy blenderem, tak by powstała miękka konsystencja z odrobiną większych grudek ciecierzycy ( nie może być ich za dużo, dosłownie kilka). Smarujemy formę keksówkę masłem i posypujemy bułką tartą. Napełniamy ją połową masy i układamy pocięte suszone pomidory. Przykrywamy resztą masy, wyrównujemy na wierzchu i posypujemy pestkami słonecznika. Wstawiamy do nagrzanego na 180 stopni piekarnika i pieczemy od 60 do 80 minut w zależności od mocy piekarnika. Sprawdzamy pod koniec pieczenia wykałaczką, czy pasztet jest już gotowy. Do wykałaczki nie powinny przyklejać się cząstki pasztetowej masy.
W spisie produktów są płatki a przepisie nie ma. Rozumiem że zmielone zastępują bułkę tartą?
Trzeba jej dodać wraz z reszta składników gdy seler ostygnie 🙂
ile to jest wagowo "pół słoika"?
około 150 g
Masz może pomysł, dlaczego pasztetu nie udało mi się wyjąć w całości? Część została na dnie foremki... Przed wyjęciem sprawdzałam do tzw. suchego patyczka..
Może za słabo była wysmarowana forma? Albo składniki niejednorodnie się połączyły? Albo po prostu tym razem pasztet był złośliwy. Przykro mi - mam nadzieję, że następnym razem wyjdzie. To mój hit!