Widzę to nawet po statystyce bloga, najwięcej odwiedzających mam w niedzielę wieczorem i przeszukiwane są wszystkie odchudzające przepisy. No więc słuchajcie, sprawa ma się następująco. Przestańcie się odchudzać! Powoli wprowadzajcie zmiany do jadłospisu bez poczucia MUSZĘ SCHUDNĄĆ ! Lepiej zamienić swoje myślenie na CHCĘ BYĆ ZDROWA! Ta motywacja pociągnie Was na dalsze szerokości geograficzne Waszego zdrowia i przynajmniej nie będzie takiego obciążenia psychicznego. Każdy kto musi coś zrobić buntuje się już po kilku dniach - tak w okolicach piątku 🙂 Jak słyszę : tego nie mogę, tego nie powinnam, ale..., nie mogę cukru, muszę schudnąć więc nic nie jem. MASAKRA! Spróbujmy się zastanowić czemu to ma służyć? Moi mili spróbujcie odczarować sobie jedzenie do poziomu odżywienia organizmu. Wiem, że świątynie konsumpcji wołają nas swoimi pięknymi opakowaniami i kształtami, ale każdy taki rarytas może spowodować chwilową niedyspozycję, którą coraz ciężej jest leczyć tabletkami czy kawą. Jak zjecie hamburgera to odpuścicie sobie wyrzuty sumienia tylko pomóżcie organizmowi go strawić jedząc na kolejny posiłek same warzywa a nie otwierajcie "puszki pandory" z kalorycznymi daniami idąc w zaparte: dobra zacznę od poniedziałku! Potrawy, które wspierają układ trawienny i podkręcają metabolizm też mogą być smaczne - PRZYSIĘGAM! Dzisiaj makaron ryżowy z pesto i warzywami. Dobry posiłek bez dodatkowej porcji tłuszczu, ze świeżymi malinówkami.
Robi się 🙂 A ponieważ jestem strasznie głodna, uzyłam składników dwa razy tyle co jest w przepisie. Czekam na efekt. U sąsiadów kotlety schabowe (słychać i czuć 😉 ) a u mnie makaron ryzowy z warzywami i pesto 🙂
i tak trzymać - szczególnie w niedzielne popołudnie!!!!!!
Dziękuje Tobie za ten przepis 🙂 Dziś zrobię go dla mojego męża :*
A ja dziękuję, że ze mną jesteś!
Dario, musi być koniecznie ten wok? Mogę użyć zwykłej patelni? 🙂
jasne, że możesz!!!!