Dziś krótko, przepis za to będzie długi. Już dawno nie gościły u mnie w kuchni zapachy Orientu. Mam dzisiaj wielką ochotę na indyjskie danie, najlepiej delikatnie ostre, z mlekiem kokosowym i dużą ilością warzyw. Wybór padł na pastę Tandoori, która od dawna prosi się w mojej kuchni o spożycie.
Składniki
- 2 szalotki
- 3 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli
- imbir wielkości kciuka
- 1 mała cukinia
- 1 czerwona papryka
- 1 żółta papryka
- 3 pomidory
- mały kawałek kapusty włoskiej
- puszka mleka kokosowego
- 3 łyżki pasty Tandoori
- szczypta czarnego sezamu
- szczypta soli
- szczypta cukru brązowego
- sok z połowy cytryny
- garść posiekanej, zielonej pietruszki
- ryż jaśminowy jako dodatek do dania
- olej arachidowy do podsmażenia warzyw w woku
- opcjonalnie 1 łyżka masła
Przygotowanie:
Ryż opłukać i ugotować. W woku rozgrzać olej arachidowy (musi zakrywać dno). Można dodać łyżkę masła. W tym czasie obrać i posiekać szalotki, imbir, czosnek oraz chilli. Wrzucić do woka i podsmażać około 10 minut. Cebula powinna się porządnie zeszklić ale nie spalić 🙂 Od czasu do czasu można zamieszać. W tym czasie kroimy warzywa: papryki, cukinię, pomidory oraz kapustę. Z pomidorów można ściągnąć skórkę. Gdy cebula się już zeszkli dorzucamy cukinię i paprykę. Mieszamy. Dodajemy 3 łyżki pasty Tandoori. Wszystko dokładnie mieszamy. Dodajemy kapustę. Następnie dodajemy mleko kokosowe. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około 10 minut. Teraz dodajemy pomidory i zieloną pietruszkę. Gotujemy kolejne 5 minut. Na sam koniec doprawiamy: solą, cukrem i cytryną. Danie przed podaniem dekorujemy czarnym sezamem. Można dodać jedną łyżkę jogurtu naturalnego na wierzch. Ja tego nie czynię, gdyż unikam nabiału :). Danie spożywam z michą ryżu jaśminowego.