ikona-szukaj-duza
ikona-ulubione
ikona-szukaj-biala
ikona-ulubione-biala

KISZONKA Z ŁOSOSIEM - OSTATNI RAZ W TYM ROKU

30.04.2019
/
Udostępnij
/
Zostaw komentarz
REKLAMA 01BANER Mama Mobile

Zapewne każdy z Was wie, że kiszonka jest dobra na wszystko. Wspomaga odporność i zasila florę bakteryjną w dobre mikroby. Kiszonka w moim kulinarnym mniemaniu kojarzy się z nadejściem zimy dlatego dzisiaj ostentacyjnie się z nią żegnam. I nie będę tęsknić.

Na straganach wołają mnie już szparagi i młoda marchewka. Ale w tym roku każda kiszonka, która pojawiła się na moim stole była odpowiednio doprawiona i okraszona szczyptą nowoczesności - eksperymentowałam z różnymi składnikami, dodatkami i przyprawami.

Dzisiaj z łososiem. Jestem ciekawa jak Wam zasmakuje. Bo zawsze Wam powtarzam, że kuchnia to miejsce, gdzie można czarować bez końca i nikt nie powinien Was oceniać. Bo jak można oceniać czyjś smak? Jedna osoba ma taki - a kolejna zupełnie inny. Chciałabym Was oswoić z myślą, że we własnej kuchni jesteście najlepszymi szefami kuchni. A jak moja kiszonka nie będzie Wam smakowała to…..nieeeeeeee - to nie możliwe 🙂

Składniki

  • 500 g kiszonej kapusty
  • 300 g łososia bez skóry
  • 1 cebula drobno pokrojona
  • 2 ziela angielskie
  • 1 łyżka masła klarowanego
  • 2 liście laurowe
  • 1 jabłko pokrojone w łódeczki
  • 500 ml białego wina
  • 1 żółtko
  • 200 ml maślanki
  • 1 pęczek koperku
  • sól, świeżo mielony pieprz
  • skórka starta z 1 pomarańczy

Przygotowanie:

Kapustę opłucz pod zimną wodą i dokładnie odciśnij. W szerokim rondlu zeszklij cebulę na maśle klarowanym. Dodaj jabłka i chwilę duś. Dodaj kapustę, liście laurowe, ziele angielskie i kawałki łososia. Kapustę podlej winem i przykryj, by się dusiła w winie, a łosoś by się sprawił za pomocą pary wewnątrz. Po 15 minutach wyciągnij łososia i kapustę dokładnie wymieszaj, dodaj sól oraz pieprz. W miseczce wymieszaj żółtko z maślanką i zalej nim kapustę. Dokładnie wymieszaj, by zagęścić kapustę. Dodaj posiekany koperek i skórkę z pomarańczy.
KISZONKA Z ŁOSOSIEM


Komentarze:
1 komentarz
  1. otóż można oceniać, bo gdy kto koncertowo spieprzy potrawę, to i owszem, zasłużona krytyka się należy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz podobne przepisy:
Użytkowniku, na stronie mamalyga.org wykorzystujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony mamalyga.org bez zmiany ustawień plików cookies oznacza, że będą one zapisywane na Twoim urządzeniu. Zmiany w plikach cookies mogą zostać wprowadzone w przeglądarce internetowej, z której korzystasz. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Prywatności.
usercartcrossmenuchevron-down