Ponieważ nasz główny budulec to woda, jej jakość też ma znaczenie. Szukałam rozwiązania idealnego przez jakiś czas i w końcu znalazłam. I nie waham się zupełnie, by się z Wami podzielić jaki filtr wybrałam. To Aquaphor RO-101S Morion. Chciałam mieć taki mały kranik, z którego non stop leci naprawdę czysta woda do bezpośredniego spożycia lub gotowania. Wcześniej, gdy sprawdzałam filtry innych marek to wszystkie były za duże do moich możliwości mieszkaniowych. Ten spokojnie mieści mi w szafce pod zlewem w kuchni mimo dużej pojemności zbiornika, bo aż 5L - to w zupełności wystarcza do zaspokojenia potrzeb całej rodziny. Ma cztery stopnie filtrowania, między innymi filtr odwróconej osmozy na czym bardzo mi zależało. Dodatkowo woda jest mineralizowana i nie zawiera kamienia. Naprawdę mega mnie to cieszy. I teraz wszystkie dania gotuję z wykorzystaniem mojej “dobrej wody”. I moim zdaniem smakują dużo lepiej.
Dzisiaj przygotowałam pyszną zupę z dodatkiem warzyw. Oczywiście w domu pokrójcie wszystkie składniki na małe kawałki.
Używam filtra osmotycznego juz 6 lat. Jedna z niewielu rzeczy z których jestem mega zadowolony