Medycyna chińska i jej dietetyka mówi, że jedzenie powinno nam dostarczać energii, a nie składników odżywczych. MUSIMY JEŚĆ ŻYCIE! Pożywienie jest zmaterializowaną energią. Czyli dosłownie jesteśmy tym, co jemy, gdyż spożywając pokarmy nasze ciało zasilamy w energię. Złej jakości pożywienie nie daje nam energii. Dlatego właściwości pokarmów mogą wpływać na nasze zdrowie lub chorobę. Najwięcej energii ma pożywienie, które od momentu zerwania, zbierania jak najszybciej pojawi się na naszym talerzu. To wówczas jeszcze "żywe", zasilające w energię pożywienie. Naukowy światopogląd określa pokarm jako skład chemiczny, źródło białek, węglowodanów, tłuszczów etc. Medycyna chińska traktuje natomiast o energii, która płynie z pożywienia i zasila cały nasz organizm. Procesy, które niszczą energię pożywienia:
Dlatego ludzie jedzą coraz więcej, gdyż nie są w stanie zasilić energią organizmu. Za dużo jedzenia przetworzonego, za mało energii, by odżywić ciało.
Najwięcej życiodajnej energii posiadają wyhodowane przez nas kiełki, warzywa, owoce, strączkowe, zboża i nasiona.
Dlatego nie chcę promować produktów, które nie wpisują się w moją filozofię zdrowia i życia. Mamałyga nie jest łechtaczką dla mojego kulinarnego ego tylko biblioteką przepisów dla moich córek. Dlatego punkt wyjścia i motywacja do jego tworzenia z góry skazana jest na marketingową porażkę. Jestem tym, co jem!