ikona-szukaj-duza
ikona-ulubione
ikona-szukaj-biala
ikona-ulubione-biala

To pierwszy wpis nowego działu o nazwie "Poradnik". Dostaję od Was informacje, że nie wszystkie sprawy dotyczące zdrowego i odchudzającego gotowania są dla Was jasne i oczywiste. Tak więc będę publikować również wskazówki i praktyczne porady, jak radzić sobie w kuchni z nowymi tematami. Zaczynamy od ciecierzycy.

(więcej…)

Jak widać po przepisach na tym blogu, w moim życiu ostatnio królują zupy. Do tego zupy rzadkie - w ciąży kremy mi nie służą. Jako, że moja dieta nie obfituje w mięso, a raczej w ogóle nie pojawia się ono na moim stole, często w domu przygotowuję strączkowe - DZIŚ ZATEM ZUPA Z CIECIERZYCY Z MLEKIEM KOKOSOWYM (w tym wypadku, by uściślić ciecierzyca należy do rodziny bobowatych). Jest to składnik bogaty w białko roślinne, który doskonale odnajduje się w wielu kuchniach świata. Dziś zamiast indyjskiej nuty, połączyłam go z tajskimi przyprawami i przyznam szczerze, że zupa wyszła dla mnie idealnie. Robiłam ją po raz pierwszy i z pewnością na stałe trafi do mojego kulinarnego repertuaru, jeśli po zakończeniu ciąży, która mam nadzieję zakończy się sukcesem w postaci udanego porodu, kremy na powrót nie wrócą do łask i skutecznie wyprą wszelkie inne formy podawania zupy w moim domu.

(więcej…)

Wczoraj miałam zaszczyt gościć dwie fajne dziewczyny. Jedna wróciła nawrócona z dalekich i uduchowionych krajów, druga zaś rozpoczęła niedawno nowe życie z miłosnym wątkiem w tle. Obie, w ramach mojej wrodzonej gościnności uraczone zostały zwykłymi owocami pieczonymi z kruszonką i żurawiną. Deser (a raczej przekąska po kolacji) zadziałał! Czyli krótko mówiąc smakowało im. Poprosiły o przepis, a ja należę do osób, których w żadnej dziedzinie życia nie trzeba długo prosić ani przesadnie namawiać. I czasem jest to zaleta, ale przeważania wada, szczególnie w kontakcie z bezlitosnymi sprzedawcami w sklepach czy handlowcami. Raz kupiłam nawet jakiś zestaw w Telezakupach Mango - to już chyba szczyt uległości. No ale dosyć o mnie - pora na jabłka!

(więcej…)

Prostota połączona z wykwintnym smakiem to coś, co zadowala mnie w kuchni w stu procentach. I najlepiej jeśli czas przygotowania fizycznie dania nie przekracza 20 minut. Jeśli szukacie takiego przepisu na zupę to jesteście we właściwym miejscu. Przy przygotowaniu tego dania pozostaje kompletna dowolność w doborze składników. Czyli można pobawić się tu w domowy recycling. Każde warzywo upieczone z odrobiną ziół, czosnkiem i oliwą będzie idealnym składnikiem. Mam dziś wyjątkowych gości. Zupa z pieczonych warzyw, łososiem i miętą otworzy dzisiejszy wieczór. Następnie podam grillowane papryki z mozzarellą i pomidorami, ziołowe ziemniaczki, grzanki po sycylijsku a na deser pieczone owoce z kruszonką i musem malinowym. Mam mało czasu więc wszystkie dania powstaną SZYBKO.

(więcej…)

Warzywa zimą na warszawskim Wilnowie to finansowa zagłada. W sklepie pod moim domem kilo bakłażana kosztuje tyle samo, co kilogram piersi z kurczaka. No ale kurczaka raczej jeść nie będę. I nie wiedzieć czemu bakłażanów mi się zachciewa najbardziej zimą czyli wtedy, gdy ich cena nie jest zbyt atrakcyjna. Ale cóż skoro wołają, to znaczy, że jest jakaś przyczyna. Nie bardzo lubię podsmażanego bakłażana na oliwie, który zazwyczaj rozpoczyna proces tworzenia różnych dań z tym warzywem. Chłonie tłuszcz jak gąbka i traci swój smak na poczet tłuszczowej powłoki. Więc myślę, myślę i wymyśliłam. Uduszę go! Ale zanim to zrobię, ściągnę goryczkę. To moim zdaniem najważniejszy etap przyrządzania bakłażana - chwila leżakowania w cytrynie i soli. A więc do dzieła.

(więcej…)

Przerywamy ciszę! Brak czasu spowodował ciszę w moim kulinarnym eterze. Ale pojawił się śmiałek, który to zauważył i delikatnie zwrócił mi uwagę na luki w blogowym zachowaniu i to właśnie jemu dedykuję ten wpis, tym samym zapraszając go na kolację w dogodnym terminie. Na szczęście rozpoczął się grudzień, a to miesiąc kulinarnych podbojów nie tylko w moim domu. Lista zadań przedświątecznych jest bardzo długa. Ja,jak co roku skupię się na pieczeniu pierniczków, ciasteczek owsianych a potem otworzę puszkę Pandory z wigilijnym arsenałem pomysłów na potrawy. Uwielbiam grudzień, jego kolory i smaki. To magiczny czas, który dziś z dniem pierwszym Adwentu pora godnie rozpocząć.

(więcej…)
Użytkowniku, na stronie mamalyga.org wykorzystujemy pliki cookies. Korzystanie ze strony mamalyga.org bez zmiany ustawień plików cookies oznacza, że będą one zapisywane na Twoim urządzeniu. Zmiany w plikach cookies mogą zostać wprowadzone w przeglądarce internetowej, z której korzystasz. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce Prywatności.
usercartcrossmenuchevron-down